Forum Viatoris

Turcja 2022
cz. I

Copyright (c) 2022, 2023 by Radosław Botev

<<<<<<----- Wróć do początku relacji z podróży

Turcja - trasa podróży
Trasa podróży po Turcji

Mardin

Mardin - stare miasto, Turcja (c) 2022 by Radosław BotevSamolot linii AnadoluJet - spółki zależnej Turkish Airlines - wylądował na rozgrzanej w słońcu płycie krajowego lotniska w Mardinie we wschodniej Turcji. Było blisko 45 stopni w cieniu i przejście nawet krótkiego, stumetrowego odcinka od samolotu do hali przylotów było sporym wyczynem. Teraz tylko 20 minut jazdy nieklimatozywną taksówką i znalazłem się w historycznym centrum Mardinu.

Początkowo planowałem dotrzeć do tego miejsca z samego rana - niestety plany pokrzyżowały mi linie lotnicze Pagasus, które w ostatniej chwili odwołały lot ze Stambułu do Mardinu, skutkiem czego musiałem zmienić trasę i przesiąść się na samolot AnadoluJet na lotnisku w Ankarze. Miałem zatem tylko kilka godzin, aby rozejrzeć do Mardinie.

Zatrzymałem się w hotelu Dara Konagı - mieszczącym się w tzw. konaku - starym kupieckim domu, których pełno w tej części Turcji. Takie domy widoczne są też przy głównej ulicy Mardinu - na pierwszym zdjęciu po prawej stronie.

Arabski suk, Mardin, Turcja (c) 2022 by Radosław BotevMardin - jak przystało na miasto położone od wieków niejako na rozdrożu - najpierw na rubieżach Imperium Rzymskiego i starożytnej Mezopotamii, teraz na krańcach Republiki Tureckiej u wrót Bliskiego Wschodu (granicę syryjską oddziala od miasta dystans ledwie 30 km) - był i jest miastem targowym. Chociaż u podnóży cytadeli, wokół której skupiło się historyczne centrum, rozciąga się już dzisiaj nieciekawe, nowoczesne miasto, to w wąskich uliczkach starówki nadal znajdziemy tradycyjne arabskie suki.

Spacer uliczkami Mardinu zaliczam oczywiście do udanych, chociaż z drugiej strony spodziewałem się, że miasto będzie miało jednak nieco bardziej prowincjonalny charakter. Trochę brakowało mi tu poczucia wizyty w odległym miejscu - gdzieś „poza światem”. Na takie atrakcje musiałem poczekać jeszcze jeden dzień - na podróż do sąsiedniego Midyatu.

Mardin, Turcja (c) 2022 by Radosław BotevTymczasem pozostawało mi pospacerować sobie wśród suków Mardinu, poobserwować ludzi handlujących warzywami i owocami wprost z przydrożnych straganów, usiąść na tarasie jednego z konaków i podziwiać rozciągającą się w dole panoramę spalonych słońcem równin Mezopotamii.

Bo Mezopotamia to także część Turcji. Pradawne rzeki Eufrat i Tygrys, zanim popłyną nawadniać iracką pustynię, biorą swój początek właśnie w górach Anatolii. Mardin miał się okazać początkiem wędrówki właśnie po tym regionie - po tureckiej Mezopotamii.

W samym Mardinie natknąłem się jeszcze na meczet Latifaye, widoczny na dwóch ostatnich zdjęciach w galerii poniżej.

Galeria zdjęć - Mardin, stare miasto
(kliknij, żeby powiększyć)

Mardin, Turcja (c) 2022 by Radosław Botev

Mardin, Turcja (c) 2022 by Radosław Botev

Meczet Latifaye, Mardin, Turcja (c) 2022 by Radosław Botev

Meczet Latifaye, Mardin, Turcja (c) 2022 by Radosław Botev

Midyat

Midyat, Turcja (c) 2022 by Radosław BotevDo oddalonego o około 70 kilometrów Midyatu dojechałem małym busikiem z dworca autobusowego w Mardinie. Dotarłem wygodnie prosto do starego miasta - podobnie jak Mardin, także i Midyat składa się z dwóch części - współczesnego tureckiego miasta, jak też i labiryntu wąskich uliczek między kammiennymi murami.

W odróżnieniu jednak od stosunkowo tłocznego i tętniącego życiem Mardinu Midyat przywitał mnie opustoszałymi uliczkami i senną atmosferą prowincji. Gdyby nie lejący się z nieba lipcowy żar mógłbym długo rozkoszować się penetrowaniem zakamarków tego miasta.

Wydawałoby się, że architektura Midyatu powinna uwzględniać panujące tu upały. Po miejscu takim jak to - podobnie zresztą jak i po Mardinie spodziewałbym się znacznie wyższych murów, dzięki którym ulica skryłaby się w cieniu. Takie rozwiązanie widziałem na przykład w marokańskim Meknesie czy izraelskiej Jerozolimie. Okazuje się jednak, że w Turcji postawiono raczej na chłód wewnątrz domostw, które chronione są przed słonecznym żarem grubymi murami.

Kościół Mor Ahisnoya, Midyat, Turcja (c) 2022 by Radosław BotevW obrębie starego miasta w Midyacie zlokalizowane są stare chrześcijańskie kościoły obrządku syryjskiego. Południowo-zachodnia Anatolia przez całe stulecia była bowiem zamieszkiwana przez ludność chrześcijańską. Dopiero u schyłku Imperium Osmańskiego w czasie I wojny światowej doszło na tym terenie do ludobójstwa Ormian i Asyryjczyków, skutkiem czego obecnie ponad 99% Turcji jest wyznania muzułmańskiego.

Niemniej kościoły w Midyacie - takie jak widoczny obok na zdjęciu Mor Ahisnoya - nadal istnieją i działają. Nie udało mi się niestety obejrzeć żadnego z nich od środka - prawdopodobnie budynki otwierane są tylko na czas nabożeństw.

W pewnym oddaleniu od midyackiej starówki znajduje się także chrześcijański klasztor, dokąd z racji panującego upału udałem się dopiero późnym popołudniem.

Galeria zdjęć - Midyat, stare miasto
(kliknij, żeby powiększyć)

Midyat, Turcja (c) 2022 by Radosław Botev

Midyat, Turcja (c) 2022 by Radosław Botev

Midyat, Turcja (c) 2022 by Radosław Botev

Midyat, Turcja (c) 2022 by Radosław Botev

Klasztor Mor Hobil Mor Abrohom, Midyat, Turcja (c) 2022 by Radosław Botev Mowa tu o klasztorze Mor Hobil Mor Abrohom, przycupniętym na wzórzu poza miastem. Aby się tu dostać, trzeba pokonać około kilometrowy odcinek asfaltowej drogi wiodącej wśród pól uprawnych i winnic.

Niestety i tym razem nie miałem szczęścia - klasztor jest zamknięty dla zwiedzających, udało mi się wejść tylko na zewnętrzny dziedziniec - oznaczona wielkim krzyżem żelazna brama do wnętrza klasztoru jest zamknięta i wejść dalej już nie można.

W pobliżu Midyatu znajduje się jeszcze kilka takich klasztorów - są one jednak rozrzucone w promieniu nawet kilkudziesięciu kilometrów i tym razem nie było mi dane do nich dotrzeć. Kolejnego dnia miałem już ruszać do Urfy. O tym jednak na kolejnej stronie.

Galeria zdjęć - klasztor Mor Hobil Mor Abrohom w Midyacie
(kliknij, żeby powiększyć)

Klasztor Mor Hobil Mor Abrohom, Midyat, Turcja (c) 2022 by Radosław Botev

Klasztor Mor Hobil Mor Abrohom, Midyat, Turcja (c) 2022 by Radosław Botev

Przejdź do dalszej części relacji z podróży do Turcji ------>>>>>>>>

Forum Viatoris - strona główna

O nas