Lombardia 2024
cz. III

Copyright (c) 2024 by Radosław Botev

<<<<<<<<<<<<<<-- Przejdź do początku relacji z podróży do włoskiej Lombardii

Brescia

Pociąg lokalnego przewoźnika Trenord pokonuje trasę z Bergamo do Brescii w około godzinę. Miasteczko Brescia na pierwszy rzut oka bardzo przypomina Bergamo, jednak już po chwili orientuję się, że tutaj jeździ metro. Czyżbym jednak trafił do o wiele ważniejszego ośrodka miejskiego?

Pierwsze kroki skierowałem w kierunku Zamku w Brescii, wzniesionego na wzgórzu Cidneo ponad miastem. Ze względu na swoje położenie i widoki, jakie rozciągają się stąd na miasto, nazywany bywa "Sokołem Włoch".

Powstał w XIII wieku, a w XIV stuleciu został rozbudowany przez Wenecjan. Zamek był świadkiem wielu bitew, a najbardziej pamiętne oblężenie miało miejsce w XIX wieku podczas Risorgimento, kiedy mieszkańcy Brescii bronili się przed wojskami austriackimi.

Dziś atrakcją zamku są nie tylko fortyfikacje, ale także malownicze ogrody. Niektóre części kompleksu wyglądają jednak na zaniedbane, co jednak wynagradzają wspomniane już, zapierające dech w piersiach widoki na położone niżej miasto. W galerii poniżej przedstawiam garść zdjęć z tego miejsca.

Uliczki starego miasta sprowadziły mnie w dół zbocza wprost przed kolejną atrakcję Brescii - pozostałości rzymskiego miasta Brixia. Częściowo zrekonstruowano tu świątynię kapitolińską, zachowały się także pozostałości teatru.

Miejsce to wpisane jest na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Wraz z pobliskim longobardzkim klasztorem, o którym za chwilę, stanowi część obiektu pod nazwą Longobardowie we Włoszech. Ośrodki władzy, 568 – 774 n.e.

Zewnętrzne ruiny świątyni i teatru zwiedzać można za darmo, jednak za opłatą zwiedzimy także podziemia, w których zachowały się między innymi starożytne mozaiki i freski.

W obrębie kompleksu wejdziemy też do muzeum archeologicznego, gdzie znajdziemy tam szereg artefaktów odnalezionych w ruinach Brixii, w szczególności odlany z brązu posąg Skrzydlatej Wiktorii.

Tuż obok starożytnych ruin znajduje się młodszy kompleks budowli - to zespół klasztorny Longobardów - germańskie ludu, który zbudował tu swoje państwo na gruzach imperium rzymskiego. Stanowi on część wspomnianego wyżej obiektu z listy dziedzictwa UNESCO.

Na szczególną uwagę zasługuje bazylika San Salvatore - zdecydowanie najważniejszy punkt na mapie mojej wędrówki po Brescii. Zachowały się tutaj budzące zachwyt wczesnochrześcijańskie freski na częściowo zrujnowanych już murach świątyni.

W murach samego klasztoru Santa Giulia działa natomiast muzeum, w którym podziwiać można artefakty z okresu panowania na tych ziemiach Longobardów.

Ostatnim punktem na mapie mojej wędrówki po miasteczku Brescia była Piazza Paolo VI z dwiema katedrami - okazałą katedrą Duomo Nouvo i starą Duomo Vecchio.

Duomo Nuovo - nowa katedra w Brescii, zwana prawidłowo Cattedrale di Santa Maria Assunta, budowana była na przestrzeni przeszło stuleci - od początku XVII do początku XIX wieku. Jej kopuła jest trzecią do co wielkości we Włoszech - po kopule bazyliki św. Piotra w Rzymie i kopule katedry Santa Maria del Fiore we Florencji.

Natomiast Duomo Vecchio - dwunastowieczna katedra w kształcie rotundy, skąd zresztą pochodzi jej nazwa La Rotonda, to jeden z ważniejszych zabytków romańskiego budownictwa we Włoszech.

W galerii poniżej zamieszczam zdjęcia nowej (dwa zdjęcia z lewej) i starej katedry (dwa zdjęcia z prawej):

Tak oto dobiegła końca moja wizyta w Brescii - kolejnego dnia wyruszyłem już lotniska w Bergamo w drogę powrotną do Polski. Muszę przyznać, że Brescia pozytywnie mnie zaskoczyła bogactwem zabytków. Tak jak wspomniałem na wstępie - spodziewałem się bliźniaczego miasteczka Bergamo, a zamiast tego znalazłem ważne zabytki wczesnego chrześcijaństwa. Zdecydowanie polecam wizytę w tym miejscu każdemu, kogo podróżnicze szlaki zawiodą do włoskiej Lombardii.

Koniec